
Najpiękniejsze parki narodowe w USA: #3 Sequoia NP, California
Dziś, w ramach cyklu najpiękniejsze parki narodowe w USA, zabieram Was do parku, w którym zobaczycie największe drzewa na świecie 🙂 Sekwoje i mamutowce to drzewa reliktowe, zachowane z poprzednik epok geologicznych, dlatego wyróżniają się na tle innych drzew swoją wielkością. W Kalifornii są dwa parki narodowe chroniące sekwoje Sequoia NP i Redwood NP. My wybraliśmy się do tego pierwszego, zlokalizowanego dalej od wybrzeża, niedaleko Los Angeles. Park narodowy Redwood położony jest daleko na północ od San Francisco.
Ciekawostki
- Naukowa nazwa sekwoi to mamutowiec.
- Niektóre okazy sekwoi maja nawet 3 tysiące lat 🙂
- Park narodowy położony jest w jednym z najdzikszych rejonów Kalifornii, w otoczeniu Gór Sierra Nevada.
- Wcześniej obszar tych gór zamieszkiwali Indianie Monache, którzy zostali wytępieni przez poszukiwaczy złota w 1849 roku.
Jakie drzewa na pewno musisz tam zobaczyć?
- Four Guardsmen (Czterej wartownicy).
- Giant Forest (Las olbrzymów) – najważniejszy punkt trasy znajdujący się na wysokości 1981 m n.p.m. Rosną tam mamutowce olbrzymie – największe z sekwoi.
- General Sherman Tree to największe, chociaż nie najwyższe drzewo świata. Ma aż 84 metry wysokości i 9 metrów średnicy. Jedna z jego gałęzi ma 24 metry długości i 2 metry średnicy, a więc jest większa niż zwykłe drzewo.
- Na terenie parku znajduje się również muzeum Giant Forest Museum, w którym możemy się dowiedzieć więcej o parku.
Gdzie przejechać się samochodem?
Park obejmuje ogromny obszar i jest ponad 3 razy większy od powierzchni Warszawy! Aby obejrzeć część wielkich okazów możecie wspomóc się samochodem, my przejechaliśmy się Rock-Crescent Meadow Road, z której widok jest zachwycający. Niesamowite wrażenie zrobiło na nas porównanie „normalnych” drzew, rosnących na początku drogi, z tymi gigantycznymi wyrastającymi nagle po obu stronach trasy. Najbardziej fotogenicznym miejscem na tej trasie jest moim zdaniem drzewo z wydrążonym w pniu tunelem, przez który możecie przejechać samochodem osobowym. Przejazd niestety, albo sety, się korkuje, bo każdy chce sobie zrobić zdjęcie z powalonym okazem. To 84-metrowe drzewo leży tam nieprzerwanie od 1937 roku!!!
Pamiętam, że od dzieciństwa chciałam zobaczyć te gigantyczne drzewa na własne oczy. Pierwszy raz zobaczyłam ilustrację jednego z nich w bogato ilustrowanym atlasie geograficznym. A Wy? Byliście? Planujecie pojechać? Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach 🙂
Może Ci się spodobać

Gdzie nad morze z dzieckiem? Polecam Białogórę!
25 lipca 2020
Organizacja objazdówki po Toskanii – #2 Wyszukiwanie tanich lotów
7 kwietnia 2019