
Zamki i pałace w Polsce: #5 Zamek Krzyżtopór w Ujeździe – jeden z największych zamków w Europie
Na mojej liście zamków wartych odwidzenia nie mogło zabraknąć zamku w Ujeździe w województwie świętokrzyskim. Od długiego czasu nie było nam po drodze go zobaczyć. Okazja nadarzyła się gdy jechaliśmy w Bieszczady, dlatego zapraszam Was na krótką fotorelację „z wnętrza” 🙂
Trochę historii
Na początku tereny te należały do klasztoru cystersów, by w XV wieku przejść w ręce rodu Oleśnickich, a potem w XVI wieku do rodu Ossolińskich. Krzysztof Ossoliński ziemię dostał od ojca w prezencie ślubnym w 1619 roku i postanowił zbudować najbardziej okazały zamek w Europie. Fundator był człowiekiem światowym i zachwycił się jednym z zamków we Włoszech. Postanowił, że jego zamek, na wzór włoskich pallazzo in forteca, będzie łączył w sobie funkcje mieszkalną i obronną.
Gdy budowa zamku została ukończona Krzysztof Ossoliński cieszył się nim tylko rok, a następnie zmarł. Budowla przeszła w ręce syna, który szybko zginął na wojnie. Później obiekt należał do kilku różnych rodów i został ograbiony podczas potopu szwedzkiego. W 1760 roku generał Jan Michał Pac przebudował nieco zamek, ale po konfederacji barskiej w 1770 roku, wyjechał do Francji zostawiając go na pastwę losu. Stał się wtedy ruiną, a późniejsi właściciele nie chcieli go już remontować. Do dziś zdania, o tym czy zamek restaurować czy nie, są podzielone.
Fakty i legendy
- w 2018 roku uznany za pomnik historii
- nazwa pochodzi od krzyża i topora – symboli znajdujących się w herbie rodu Ossolińskich
- w pałacu było 365 okien jak liczba dni, 52 komnaty jak liczba tygodni w roku, 12 sal jak liczba miesięcy oraz 4 baszty jak pory roku
- był największym pałacem w Europie przed wybudowaniem Wersalu
- na jadalnią miał się znajdować szklany sufit a w nim akwarium z egzotycznymi rybkami
- na wejściem do wieży wyryta jest litera „W”, co ma symbolizować wieczne trwanie
- zamek miał być połączony podziemiami z nieistniejącym już zamkiem w Ossolinie, a droga wyłożona kostkami cukru dla ułatwienia poruszania się koniom
- w stajniach mieszczących się w piwnicy umieszczone były lustra doświetlające przestrzeń odbitym światłem słonecznym, a konie jadły z marmurowych żłobów
Zwiedzanie
Bilet normalny kosztuje 12 zł, a ulgowy 9 zł (stan na 2020 rok). Zwiedzanie odbywa się bez przewodnika, ale w każdą pierwszą niedzielę miesiąca, w sezonie turystycznym, można skorzystać z bezpłatnej usługi przewodnika w grupie 20 osobowej.
Do wyboru mamy 5 tras o różnym stopniu trudności:
- Zielona – bastiony – najprostsza trasa wzdłuż obwarowań
- Granatowa i niebieska – oficyna i pałac – zwiedzamy środek pałacu i część zabudowań
- Błękitna – źródło i ogrody – bardzo prosta trasa
- Żółta – piwnice i stajnie – po lewej stronie pałacu
- Czerwona – piwnice dla odważnych – trzeba skorzystać z latarek
My przeszliśmy najpierw trasą czerwoną. Trochę trzeba było się schylać i w niektórych miejscach potrzebna była latarka. Następnie przeszliśmy przez oficynę i wzdłuż obwarowań zamku.
Byliście i zwiedzaliście czy dopiero macie w planach? 🙂
Może Ci się spodobać

Zamki i pałace w Polsce: #3 Baranów Sandomierski, czyli Mały Wawel
30 listopada 2019
Połonina Caryńska najprostsza trasa i najlepsze jedzenie w nagrodę
22 września 2019